Redakcja KR

Jeden weekend, a tyle emocji! Pieniny Ultra-Trail, Golden Trail Series, rekord Polski na 100km...

Cały Świat, 22.04.2024

Jeden weekend, a tyle emocji! Zaparzcie kawę lub herbatę, usiądźcie wygodnie w fotelu i zapraszam do lektury.

Szybkie podsumowanie weekendu przygotował dla nas Grzegorz Bieniek.

Zdjęcia: Golden Trail Series, Michał Buczyński, Karolina Krawczyk, Ultra Zajonc, Tomasz Wysocki, Tomasz Bruderek Primum Currere

Zdjęcie główne: UltraLovers / Ultra Wysoczyzna

Japońska odsłona cyklu Golden Trail Series

Na początek przenieśmy się do kraju kwitnącej wiśni, gdzie odbywał się pierwszy bieg z cyklu Golden Trail Series. Uczestnicy mieli do pokonania 21,3 km po niezwykle trudnej technicznie trasie. W Japonii zebrała się bardzo mocna ekipa! Z Elhousine Elazzaoui i Maude Mathys na czele. Oczywiście nie mogło zabraknąć również naszych czołowych biegaczy. Z bardzo dobrej strony pokazali się Bartek Przedwojewski, który zajął 4. miejsce, tracąc niespełna 6 sekund do podium i Marcin Kubica, który uplasował się na 6. miejscu!

zdjęcie: Golden Trail Series

Trzeci z Polaków Marcin Rzeszótko zajął 18. miejsce. Triumfował Patrick Kipngeno z Kenii. O ile Bart przyzwyczaił nas do wysokich miejsc w biegach z cyklu Golden Trail to wynik Marcina Kubicy zasługuje na szczególne uznanie! Jeśli chodzi o panie, to bezkonkurencyjna okazała się powracająca po kontuzji Szwajcarka Maude Mathys.

„W moim mniemaniu to był dobry start, ale bez żadnych fajerwerków. Mam nadzieję, że w kolejnym biegu z cyklu Golden Trail, który odbędzie się za kilka dni w Chinach uda mi się bardziej powalczyć, ponieważ w przygotowaniach skupiłem się w dużej mierze na treningu hipoksyjnym zamiast na krótkich stromych podbiegach, które były w Japonii”. Tak swój występ opisuje Marcin Rzeszótko.

Wyniki pierwszej odsłony cyklu GTWS

Mistrzowskie Pieniny

Wróćmy teraz do Polski, gdzie w Szczawnicy odbyła się kolejna edycja Pieniny Ultra Trail. 7 biegów i 3350 uczestników, którzy stanęli na linii startu, a do tego Mistrzostwa Polski, które były rozgrywane na dystansach: Lubań Vertical, Wielka Prehyba i Chyża Durbbaszka.

Punktualnie o 16:00 wystartowali uczestnicy Verticalu. Wygrała z dużą przewagą wiecznie młoda Ania Celińska, przed Martyną Masłowską i Anią Ficner. Bardzo emocjonująca byłą rywalizacja panów, gdzie triumfował Dominik Tabor, wyprzedzając zaledwie o 7 sekund Michała Olejnika. Trzeci na metę dobiegł Sylwester Lepiarz.

Jakby tego było mało następnego dnia po drugi złoty medal Mistrzostw Polski sięgnął Dominik Tabor, wygrywając Chyżą Durbaszkę. Jak to jest zdobyć 2 złote medale w ciągu zaledwie 17 godzin?

„Zdobycie dwóch złotych medali MP było zarówno marzeniem, jak i celem na te Mistrzostwa Polski. Oba starty potraktowałem jak dwie serie skoków narciarskich – chciałem zawalczyć o pełną pulę. Plan zrealizowałem w 100%, jestem mega szczęśliwy, a już za miesiąc zamierzam pokazać pełną formę na Mistrzostwach Europy.”.

Swoją drogą musicie przyznać, że bardzo ciekawe podejście miał Dominik.

zdjęcie: Michał Buczyński

Drugi medal tylko tym razem srebrny zdobył Sylwester Lepiarz, a brąz przypadł Kubie Gorzelańczykowi. Co ciekawe, różnica pomiędzy 4 zawodnikiem Gabrielem Kuropatwą, a drugim Sylwkiem Lepiarzem wynosiła zaledwie 15 sekund! Taka ciekawostka, że Dominik nie tylko zainkasował dwa złote medale, ale poprawił również rekord trasy na obu dystansach.

Jeśli chodzi panie, to chyba nikt w Polsce nie obstawiał takiego podium! Triumfowała bardzo utalentowana Patrycja Stanek przed Aleksandrą Bazułką i Karoliną Dul.

zdjęcie: Karolina Krawczyk

Zapytałem Olę jak to jest wrócić po krótkiej przerwie w góry i od razu sięgnąć po medal.

„Do ostatniej chwili głowiłam się, czy ten start to dobry pomysł. Wpisaliśmy go do planu startowego cztery tygodnie temu ze znakiem zapytania, a ja od wakacji zrobiłam zaledwie pięć jednostek w górach. Nie wiedziałam czy jestem gotowa psychicznie na powrót w góry. Mam teraz zresztą zupełnie inne cele. O sferę fizyczną byłam bardzo spokojna. Pobiegłam z rezerwą i sporym zapasem, obawiając się trochę reakcji organizmu i tego, że przestrzelę. Paradoksalnie był to bardzo komfortowy wysiłek z luźną głową, a ostatnie minuty wyścigu przeznaczyłam na świętowanie medalu z kibicami. Sportowo nie uważam swojego wyniku za szczególny, ale nie o to tutaj chodziło. Bardzo się cieszę, że ten bieg dał mi srebro.”.

Zaskoczenia ze zdobycia swojego pierwszego medalu Mistrzostw Polski na mecie nie kryła Karolina Dul, którą również poprosiłem i kilka słów:

„Zdobyty medal dedykuję mojemu Tacie – to właśnie On zaraził mnie miłością do gór i biegania. Baardzo się cieszę, ale zdaję sobie sprawę, że mój wynik nie jest na miarę medalu Mistrzostw Polski. Jedno jest pewne: gdyby nie Trener Andrzej Orłowski i wsparcie SBG Salco z Marcinem Ścigalskim na czele nigdy nie znalazłabym się w tym miejscu”.

Więcej informacji o Karolinie przeczytacie w najnowszym magazynie Ultra.

Magazyn ULTRA#52 dostępny w naszym sklepie.

Kultową Wielką Prehybe. Wygrał Rafał Matuszczak, uzyskując czas lepszy niż w zeszłym roku o 18 minut! To się nazywa zrobić progres! Srebrny Medal wywalczył Dawid Malina, a brąz przypadł Marcelowi Fabianowi. Wśród pań 4 z rzędu złoty medal Zdobyła Martyna Młynarczyk, drugie miejsce zajęła Kasia Wilk, a trzecia była Kasia Solińska.

zdjęcie: Ultra Zajonc

Kto pojedzie na Mistrzostwa Europy?

Poprzez udział w MP można było uzyskać kwalifikację na czerwcowe Mistrzostwa Europy, które odbędą się w Annecy. Według regulaminu PZLA zwycięzcy mają bezpośrednią kwalifikację, a osoby z miejsc 2-4 tylko, wtedy kiedy uzyskają minimum 700 PKT ITRA u pań i 850 PKT ITRA u panów. Dominik, Ania, Patrycja, Martyna i Marcin mogą się już powoli zacząć pakować, a reszta osób musi jeszcze uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wycenę ITRA. Aczkolwiek wydaje mi się, że czas uzyskany przez Kasię Wilk, Kasię Solińską, Dawida Malinę i Marcela Fabiana powinny im dać kwalifikację na Mistrzostwa Europy.

Pełne wyniki Pieniny Ultra-Trail 2024

Bieszczady Północy - Ultra Wysoczyzna

W ten weekend cała Polska biegła trail. Podczas Meble Wójcik Ultra Wysoczyzna 2024 zebrało się ok 1500 zawodników, którzy eksplorowali piękną Wysoczyznę Elbląską. Wysoczyzna jest gospodarzem biegowej imprezy, podczas której można zmierzyć się z dystansami: Ryk Jelenia (80 km, +/-1900 m), Wycie Wilka (54 km, +/-1160 m), Kwik Dzika (24 km, +/-800 m) oraz Pisk Lisa (12 km, +/-500 m).

zdjęcie: UltraLovers

„Jestem pierwszy raz, tereny przepiękne. Jestem zadowolona, nie wierzyłam, że złamię 10 godzin a tu 9:30” mówi nam Alicja Wosztyl najszybsza zawodniczka najdłuższego dystansu.

zdjęcie: UltraLovers

Artur Jendrych Ryk Jelenia pokonał w czasie 6:59, „Bardzo fajnie, jak mówiłem dwa lata temu tak powiem i teraz to jest jedna z najpiękniejszych tras w Polsce, mimo błota polecam każdemu. Dla mnie TOP3 tras w Polsce. Zawodnicy na niektórych odcinkach dosłownie taplali się w błocie „ po 46 km było dużo podejść i błota, które wysysało energię”

Pełne wyniki Ultra Wysoczyzny 2024

Krecia robota!

zdjęcie: Tomasz Wysocki

Ślęża, Śnieżka i Śnieżki, co łączy te 3 góry? Bieg Kreta Hardcore. W środę o godzinie 17 z Sobotki wystartowało 11 śmiałków, aby zmierzyć się z trudnym do wyobrażenia dystansem 377 km! Po 68 godzinach i 45 minutach jako pierwszy do mety dotarł Maurycy Oleksiewicz. Najlepsza wśród pań okazała się Agnieszka Wysocka, uzyskując czas 81:46h.

zdjęcie: Tomasz Wysocki

Jesteście ciekawi, jakie warunki były na trasie? O kilka słów na ten temat poprosiłem Maurycego: „Do zbiegu za Okraj pogoda była wymarzona, a takiej dynamiki zmian w dalszej części nikt się nie spodziewał. Co chwilę śnieg, krupa lub piękne słońce. Szczęśliwie samego deszczu było bardzo niewiele. Mglista noc w śnieżnych Górach Sowich na deficycie snu mimo asysty zająca była potężnie wymagająca. Końcowe błotniste pola na Równinie Świdnickiej odbierały resztki zapału i każdy kilometr dłużył się niemiłosiernie.”.

Rekord Polski 100km

Dariusz Nożyński podczas zawodów o ciekawej nazwie „6 godzin pełnej mocy” ustanowił nowy rekord Polski na dystansie 100km, i to na stadionie! Tak dokładnie Dariusz pokonał 250 okrążeń na bieżni lekkoatletycznej w średnim tempie 3:53 min/km! Brzmi to abstrakcyjnie prawda? Dodatkowo został Mistrzem Polski w biegu 6h, zyskując 93,67 km.

zdjęcie: Tomasz Bruderek Primum Currere

Wśród pań zwyciężyła Rumunka Mara Guler, której przez 6 godzin uzbierało się na liczniku 78,92km. Na zawodach padło również wile rekordów czy to na 50km, czy to w kategoriach wiekowych lub krajowych czempionatach. Najlepszą z "naszych" okazała się wybitna ultramaratonka Patrycja Bereznowska, która przez 6 godzin nabiegała 76,91 km.

Pełne wyniki "6 Godzin pełnej mocy"

A już w najbliższy weekend kolejna odsłona Golden Trail Series. Śledźcie nasze media społecznościowe, bo będzie się działo!

 

Pozostałe artykuły