Przez ostatnie dwa tygodnie miałem przyjemność testować przedpremierowo nowy model od SUUNTO, a mianowicie Race 2. Na pierwszy rzut oka zegarek wygląda podobnie do poprzednika jednak zmian „pod maską” jest sporo.
Tek(s)t: Jakub Brzóska
Co nowego?
- zwiększenie ekranu, teraz do dyspozycji mamy ekran 1,5 cala z rozdzielczością 466x466(poprzednik miał ekran 1,43 cala, rozmiar koperty pozostał taki sam: 49mm). Ekran jest też sporo jaśniejszy niż w poprzedniku
- ekran jest teraz wykonany w technologii LTPO czyli ma zmienną częstotliwość odświeżania, tłumacząc to na bardziej zrozumiały język, interfejs działa płynniej, a kiedy nie trzeba nie pobiera dużo energii
- zegarek został delikatnie odchudzony, jest cieńszy bo ma teraz 12,5mm grubości i waży mniej, stalowy wariant to 76g a tytanowy 65g
- przeprojektowano całą tylną część zegarka, mamy nowy czujnik tętna + nową ładowarkę która naprawdę mocno trzyma
- nowy procesor co razem z świetnym ekranem przekłada się na bardzo płynne działanie
- pomimo szybszego procesora i lepszego ekranu czas pracy pozostał taki sam
- nowa konstrukcja: przednia i tylna część wykonana jest ze stali lub tytanu(zależnie od wersji), natomiast środkowy korpus jest z kompozytu co pozwoliło zaoszczędzić parę gramów o których wspomniałem wcześniej
Bart Przedwojewski ambasador Suunto
ROZPAKOWANIE+PIERWSZE WRAŻENIA
Zegarek dostajemy w w podłużnym pudełku, w środku znajdziemy:
- sam zegarek
- pasek
- ładowarke SUUNTO – usb-c która ma kabel z oplotem
- papierologię
Co do wykonania samego zegarka to jest na wysokim poziomie do czego przyzwyczaiło nas SUUNTO, do testów przypadła mi wersja stalowa z czerwonym paskiem(CORAL). Gdybym nie przeczytał w specyfikacji że środkowa część obudowy jest z kompozytu to nie zauważyłbym tego, naprawdę zegarek sprawia dobre wrażenie. Co do dostępnych opcji to do wyboru będzie ich łącznie sześć, cztery stalowe:
- czarna koperta z czarnym paskiem
- jasna koperta z białym paskiem
- czarna koperta z czerwonym paskiem
- czarna koperta z niebieskim paskiem i dwa tytanowe:
- szaro-czarna koperta z ciemnym szarym paskiem
- szaro-czarna koperta z piaskowym paskiem
Sam pasek jest miękki i wygodny i nie odparzał mnie w trakcie testów, a nosiłem zegarek 24/7.

WYŚWIETLACZ
Jedną z głównych nowości jest ekran w technologii LTPO, dalej mamy doczynienia z ekranem AMOLED, ale teraz jaśniejszym i płynniejszym. To właśnie ekran pierwszy rzuca się w oczy i robi robotę, przede wszystkim podczas korzystania z map lub ogólnie treningu w dużym słońcu gdzie nie ma problemów dzięki podbitej jasności maksymalnej. Do wyboru mam trzy ustawienia jasności: niski, średni i maksymalny. Zegarek nie zostaje wtedy z ustawioną na sztywno jasnością a bardziej adaptacyjnie dostosowywuje jasność do warunków w około nas. Cały czas trwania mojej przygody z RACE 2 korzystałem ustawienia średniego i nie jednokrotnie miałem wrażenie że ekran jest po prostu za jasny.

GPS
Odnośnie GPS nie ma co dużo się rozpisywać, po prostu jest to topka, nie miałem żadnych zastrzeżeń do jego działania. Spisuje się bardzo dobrze zarówno na biegu, rowerze jak i pływaniu w wodach otwartych. To co zauważyłem to sporo bardziej stabilny i responsywny odczyt tempa chwilowego niż u konkurencji.
OHR
W modelu RACE 2 mamy do czynienia z przeprojektowanym optycznym sensorem tętna. W ramach testu wykonałem z nim parę biegów interwałowych, parę biegów jednostajnych i parę treningów kolarskich w których porównałem jakość pomiaru z paskiem na klatkę.
Jeśli chodzi o rower to tu nie ma żadnego problemu i pomiary się pokrywały w 99%. Natomiast jeśli chodzi o bieg to mamy znaczącą poprawę w stosunku do RACE. Poniżej wykres z biegu interwałowego:

Czerwona linia to Suunto RACE 2, natomiast niebieska to pasek na klatkę, jak widać rozgrzewka + pierwsze trzy interwały są praktycznie niemal identyczne, później mamy do czynenienia z lekką różnicą w pomiarach. Jeśli chodzi o bieg jednostajny:

Tu miałem ogólnie problem na początku, pomiar złapał jakąś zawieszkę i dopiero po krótkiej pauzie na skrzyżowaniu wrócił do bardziej rzetelnych pomiarów. Ogólnie moim zdaniem RACE 2 jest na poziomie konkurencji i prezentuje niezłą dokładność. Można z tego korzystać kiedy zapomnimy albo rozładuje nam się zewnętrzny czujnik tętna.
Co do pomiarów tętna i HRV w spoczynku to tu nie mam nic do zarzucenia i zegarek dawał takie same wyniki jak konkurencja.
NOWOŚCI W OPROGRAMOWANIU
Jedną z nowości jest nowy widżet „REGENERACJA” który w jednym miejscu pokazuje nam procentowy wskaźnik naszej regeneracji i jego składowe, czyli obciążenie treningowe, HRV i sen. Następną nowością jest możliwość pobierania map bez konieczności podłączania zegarka pod ładowarkę, po prostu wybieramy mapę w aplikacji suunto, a zegarek zajmuję się resztą.

PODSUMOWANIE
Suunto RACE 2 to udana ewolucja zeszłorocznego modelu. Mamy do czynienia z przemyślanymi zmianami na które użytkownicy najbardziej narzekali. Od parunastu miesięcy SUUNTO jest na dobrym kursie i wprowadza do oferty fajne produkty w przyzwoitych cenach.
PLUSY:
- bardzo dobry ekran
- płynny interfejs i mapy
- wygodny jak na rozmiar 49mm
- bateria jest dużym plusem
- jakość pomiaru GPS i pomiar tętna w spoczynku
- jak zwykle cena
MINUSY:
- mapy bez nazw ulic itd.
- jeśli mam się doczepiać to słaby tryb pływania w basenie, Suunto nadal nad tym pracuje ale do poprawy zostało jeszcze parę rzeczy