Redakcja KR

Budżetowa jakość w terenie

Warszawa, 05.04.2017

Nową odsłonę Kalenji Kiprun Trail XT6 przetestowała dla Was Ola Pucek, ambitna amatorka trenująca pod okiem Artura Jabłońskiego. Jakie są jej wrażenia? Przekonajcie się!

Gdy zobaczyłam te buty po raz pierwszy, pomyślałam, że może warto byłoby kiedyś pobiec w nich błotną Łemkowynę. Kiprun Trail XT6 to poprawnie wykonany but z solidną, mocno zabudowaną cholewką (mało siatki, dużo wzmocnień). Kieszonka na (płaskie) sznurówki w języku buta przypominająca rozwiązanie z butów Salomona. Dzięki temu rozwiązaniu mamy pewność, że żadna gałąź czy krzaki nie rozwiążą nam buta i nie przeszkodzą w szybkim napieraniu. XT6 jest dobrze amortyzowany zarówno w przedniej, jak i tylnej części. Ma dość wysoki i sztywny zapiętek.

Bieżnik jest umiarkowanie agresywny. Klocki łatwo się oczyszczają z wszelkiej maści błota. Nadaje się do biegów w terenie, na treningi i starty dla ambitnych amatorów, którzy nie potrzebują butów za połowę średniej krajowej. Kipruny testowałam w różnych warunkach atmosferycznych, na suchych oraz mokrych ścieżkach i drogach leśnych plus na krótkich odcinkach asfaltowych na dystansach od 10 do 20 km.

XT6 wygląda na wytrzymały but. Po 100 km testów jego zużycie jest minimalne, a solidne wykonanie pozwala mieć nadzieję, że prędzej bieżnik zetrze się do zera niż but rozsypie się na kawałki. Moje wrażenia z biegania w kiprunach są bardzo pozytywne. Ładne kolory z pewnością wyróżnią testowane obuwie spośród innych na sklepowej półce. But jest wygodny i zapewnia pełen komfort biegu. Cholewka dobrze trzyma stopę, szczególnie na zbiegach. Podsumowując, Kalenji Kiprun Trail XT6 to dobra jakość za umiarkowaną cenę.