Robert Sacharuk
Biegacz amator

Buty, nie tylko w góry, czyli test Dynafit Ultra Pro M

Terespol, 27.08.2021

Moje poprzednie buty mają już przebieg ponad 4500 km, amortyzacja w nich jest już tylko z nazwy, podeszwy są jak "sliki" w samochodzie wyścigowym, a wyglądem przypominają sandały.

Jestem do nich bardzo przywiązany są z zerowym dropem nigdy nie poobcierałem sobie stóp przy długich wybieganiach, bardzo dobrze schodzą w nich paznokcie ale bardziej od uderzeń w kamienie niż ze złego dopasowania buta do nogi.

Te(k)st i zdjęcia: Robert Sacharuk

Przyszła więc pora na wybranie nowych butów i wybór mój padł na Dynafita, nigdy wcześniej nie biegałem w butach tej firmy ale bardzo mi się spodobała oferta. Dynafit produkuje nie tylko buty do biegania ale wiele innych rzeczy dla biegaczy z naciskiem na biegi górskie.

Biorąc pod uwagę moje skryte plany biegowe jest to firma która w 100 % może zaspokoić moje potrzeby.

W piątek w samo południe kurier dostarczył do mnie wyczekiwane Dynafit Ultra Pro M, wizualnie są bardzo estetyczne, zielono czarne, podeszwa Vibram sama mówi za siebie jest bardzo solidna.

Nawet ich nie przymierzyłem, tylko w sobotę z samego rana buty na nogi, kamizelka biegowa na plecy, zegarek na rękę i ruszam świńskim truchtem na wycieczkę brzegiem Bugu a skrajem UE. Pierwsze wrażenie po nałożeniu jest trochę mieszane, wydaje mi się że słabo trzymają piętę, ale to tylko pierwsze wrażenie. Trzymają dobrze nie tylko tylną część stopy. Dobrze dolegają i nie uciskają ani troszeczkę.

Teren jest chwilami podmokły i błotnisty, ale buty dziarsko się trzymają gruntu i ani razy nie wpadłem w poślizg.

Zrobiłem już w tych butach 100 km i jestem bardzo zadowolony: nigdzie nie obcierają, nie powodują pęcherzy, co prawda nie mają membrany wodoodpornej i po porannej rosie są trochę wilgotne ale szybko schną w trakcie biegu.

Cenowo zbliżone są do konkurencji, ale utwierdzam się w przekonaniu, że mój wybór był bardzo dobry i mam nadzieję że będą mi długo służyły, co najmniej tyle ile ich poprzedniki. I że zrealizuję w nich swoje plany biegowe a będą to solidne wyzwania jak na biegacza amatora.

 

Pozostałe artykuły